Wkurzony ojciec i fucha Duncana

 Pamiętacie wpis "Bajka o małej rakiecie i betoniarce" ? Był tam materiał z buzzer beatera Glena Davisa. Widać na nim jak Glen Davis podniecony zwycięskim rzutem biegnie w kierunku ławki Celtics i po drodze "przesuwa" jakiegoś młodzieńca. 0:59.

 Wydarzenie to tak zbulwersowało ojca chłopaka, Ernesta Provetti’ego, iż domaga się on przeprosin ze strony Glen "Baby" Davisa. Ojciec 12-letniego Nicholasa twierdzi, że chłopak został tak mocno uderzony, aż spadła mu czapka, a on sam trafił na pierwszy rząd widowni. W mailu do władz ligi Provetti porównał zachowanie zawodnika Celtics ze wściekłym zwierzęciem. Ciekawe co na to liga….

 Tim Duncan dostał pracę w Apple Store Genius Bar. Będzie tam doradzał, naprawiał wszystko, na czym jest znaczek Apple. Sam Duncan twierdzi samo zajęcie za bardzo ciekawe i mówi, że przeważnie doradza w sprawach backup’u danych oraz kwestiach oszczędzania żywotności baterii w laptopach. "Pamiętajcie, że wyłączać swoje laptopy, kiedy ich nie używacie. Wasza bateria i Wasza planeta na tym skorzystają !", doradza Timmy.