Widoki ładne, mecz mniej

 Miało być historyczne wydarzenie, wyszło przeciętnie.

 Denver Nuggets pokonali Phoenix Suns 77 – 72.

 Ci co grali, bo w Denver zagrakło Allena Iversona oraz Carmelo Anthony’ego, w Phoenix natomiast Amare’a Stoudemire’a, narzekali na wiejący momentami wiatr (w całym spotkaniu obie ekipy oddały 27 rzutów za trzy punkty, trafiając jedynie 3) oraz niską temperaturę. Trener Nuggets, George Karl, po meczu stwierdził, że mógł on się rozpocząć 2h wcześniej. Tak przynajmniej byłoby w miarę ciepło, twierdzi Karl. W ekipie "samorodków" najlepiej zagrali J.R. Smith oraz Mateen Cleaves, po 12 punktów każdy. Dla "słońc" najwięcej punktów zdobył Steve Nash, 16 (6 strat).
 

 W innych spotkaniach:

 – Boston Celtics – Houston Rockets 90 – 89,

 – Milwaukee Bucks – Detroit Pistons 99 – 111,

 – Golden State Warriors – Oklahoma City Thunder 122 – 102.