W spotkaniu dwóch jedynych niepokonanych drużyn turnieju, USA pokonało Argentynę 91 – 76. Złoci medaliści ostatniej olimpiady, nie mieli za wiele do powiedzenia, bo amerykanie dyktowali warunki od praktycznie pierwszych minut tego spotkania. Należy też dodać, że Argentyna przystapiła do turnieju w Las Vegas bez swoich gwiazd tj.:Manu Ginobili, Fabrcio Oberto, Andres Nocioni, Walter Hermann. Ale i tak występ przeciwko amerykanom mogą uznać za udany, bo przegrali tylko 15stoma punktami (najmniejsza różnica we wszystkich meczach). Gdyby mecze w koszykówce trwały pięć kwart to może Argentyna mogłaby myśleć o wygranej, bo w ostatniej kwarcie meczu szło im doskonale, wygrali ostatnią kwartę sześcioma punktami, także dobrą robotę zrobili na "tablicach", bo ograniczyli zespół USA do 5 zbiórek w tej części gry. Dla USA Team najwięcej punktów rzucił Kobe Bryant, 27 z czego 15 w pierwszej części meczu. Dla pokonanych Luis Scola rzucił 20 punktów.
W pozostałych spotkaniach Meksyk pokonał Wenezuelę 101 – 91, Kanada przegrała z Puerto Rico 72 – 66 (tym samym Kanada spadła na piąte miejsce i nie awansowała do półfinałów), Brazylia pokonała Urugwaj 96 – 62. Mecze półfinałowe już jutro, na początek Argentyna zmierzy się z Brazylią, a wieczorem USA zagra z Puerto Rico.