Uroki preseasonu

 Wczorajszej nocy odbyło się 11 spotkań. Najciekawiej wyglądało spotkanie CSKA Moskwa – Orlando Magic. Ciekawe było tylko na papierze, bo Dwight Howard i spółka wzięli ten mecz na poważnie, w odróżnieniu do innych gier rozgrywek przedsezonowych. Magic pokonali ekipę CKSA 96 – 66. Dwight Howard rzucił 28 punktów, zebrał 10 piłek. Nasz Marcin Gortat zakończył spotkanie z 4 punktami, 5 zbiórkami oraz 2 blokami, grając przez 12 minut.

Po trzy zwycięstwa ( we wszystkich trzech spotkaniach) mają po wczorajszym dniu ekipy New Orleans Hornets, Dallas Mavericks oraz Detroit Pistons. "Szerszenie" swoje trzecie zwycięstwo w tym preseasonie zaliczyły na drużynie San Antonio Spurs. Spotkanie zakończyło się wynikiem 89 – 84. Dla Hornets najwięcej punktów zdobył Mike James, 18 punktów. Wśród pokonanych najwięcej, bo 12 punktów, zdobył Tim Duncan.

 Dallas Mavericks roznieśli słabą ekipę z Milwaukee 105 – 79. Jason Terry zdobył 15 punktów, drugim strzelcem Mavs okazał się JaJuan Smith (13 pkt.)

 Detroit Pistons pozowolili zdobyć Washington Wizards tylko 62 punkty, wygrywając 73 – 62. To jak do tej pory najniższy wynik w tegorocznym preseasonie (najmniej zdobytych punktów w meczu oraz najmniejszy wynik potrzebny do zwycięstwa). Tylko dwóch zawodników w tym spotkaniu przekroczyło, lub osiągneło, próg 10 punktów. Obaj to zawodnicy z Detroit. Rasheed Wallace zdobył 12 punktów, Chauncey Billups dołożył 10 punktów.

 W innych spotkaniach:

 – Indiana Pacers – Chicago Bulls 102 – 92,

 – Philadelphia 76ers – New York Knicks 104 – 110,

 – Boston Celtics – Cleveland Cavaliers 96 – 94,

 Bill Walker znowu się popisywał:

 – Portland Trail Blazers – Atlanta Hawks 102 – 80,

 – Memphis Grizzlies – Charlotte Bobcats 92 – 79,

 – Denver Nuggets – Minnesota Timberwolves 118 – 95,

 – Sacramento Kings – Oklahoma City Thunder 94 – 85,

 A już za kilka godzin pierwsze spotkanie "w plenerze" w nowożytnej historii NBA. Denver Nuggets spotkają się z Phoenix Suns w Indiana Wells. Na codzień arena zmagań tenisistów już zmieniła swój wizerunek. Wszystkie 16 tysięcy miejsc powinny być zajęte.

 Spotkanie to transmitowane będzie przez stację TNT, gdzie komentować będą Charles Barkley, Reggie Miller oraz Marv Albert. Ciekawe kiedy przyjdzie kolej na spotkanie sezonowe rozgrywane pod chmurką. W WNBA już takie spotkanie się odbyło.