Grudzień upłynął nam pod znakiem zaostrzonej rywalizacji Lakers – Celitcs, która coraz bardziej przechodzi do historii ligi NBA. Było też kilka historycznych wyników, pojawili się nowy trenerzy. Zaczynamy..
Celtics, Lakers i Cavs na prowadzeniu
Przynajmniej tak wynika z tabeli National Basketball Association. Celtics w grudniu przegrali tylko dwa spotkania, w dodatku pod rząd. Pierwsza porażka miała miejsce z Los Angeles Lakers. To spotkanie położyło kres 19 meczowej serii Celtics. Polski internet wręcz wybuchł w związku z meczem tym "prawdy" Lakers – Celtics. I bardzo dobrze !!!! Może koszykówka, chociażby ta z USA, doczeka się lepszych dni w Naszym kraju. Po wtopie w statement game, C’s przegrali ze słabiutkimi Golden State Warriors, zamykając miesiąc porażką z Portland
Bilans: 28 – 5 (12 – 3 w grudniu, 3 porażki w ostatnich 4 spotkaniach)
Lakers przegrali w grudniu aż pięć spotkań. Ostatni miesiąc roku rozpoczęli od porażki z Indiana Pacers. Drużyna O’Briena jest niewygodnym przeciwnikiem, nawet dla Celtics. Przypomnijmy bostończycy rozpoczęli listopad również od porażki z Pacers (7 grudnia Pacers znowu dali znać o sobie, Riversiątka wygrały dopiero po dogrywce 122 – 117). Potem górą byli Sacramento Kings, oraz po sobie Orlando Magic i Miami Heat.
Bilans: 25 – 5 (w grudniu 11 – 4).
Cleveland Cavaliers również prą przed siebie. W grudniu przegrali tylko z Hawks, i z Heat. Dzięki dobrym występom, w nie ma co ukrywać łaskawym rozkładzie spotkań, Cavs mają bilans tylko o 3 zwycięstwa gorszy od Mistrzów NBA 2008. Magia LeBrona Jamesa działa, czyżby to znak że Król zostaje w "kawalerii"? Trzeba dodać, że Cavs nie przegrali żadnego spotkania przed własną publicznością (16 – 0).
Bilans: 26 – 5 (w grudniu 12 – 2)
Jak i w porzedniej odsłonie serii "koty za płoty" musi być słowo o tych, którzy zawodzą. Tylko dwie wygrane (z Toronto, oraz na pożegnanie roku z Warriors) w 15 spotkaniach to osiągnięcie Oklahoma City Thunder. W całym sezonie mają na koncie 4 zwycięstwa i 29 porażek. Chyba władze "grzmotów" myślą o kuleczkach Draftu 2009 niż o jakiś osiągnięciach. Widać to było po spotkaniu "tytanów". Od OKC gorszych nie ma, są tylko niewiele lepsi. Dwa zwycięstwa więcej mają "czarnoksiężnicy", którzy zakończyli grudzień z bilansem 6 – 24 (na ich usprawiedliwienie trzeba dodać, że w samym grudniu wygrali cztery spotkania. To dwa razy więcej w porównaniu z listopadem. strach pomyśleć, co będzie w styczniu). 6 – 25 to bilans drużyny przejętej przez samego Kevina McHale’a. Timberwolves zdołali wygrać z Knicks oraz, po dogrywce, z Memphis Grizzlies.
Smaku 10 zwycięstwa nie poczuli jeszcze Los Angeles Clippers (8 – 23) oraz Sacramento Kings (8 – 24). O ile po Królach można się spodziewać wszystkiego (tylko dwie wygrane w grudniu), to po Clippers należało spodziewać się więcej. Nawet transfer Barona Davisa na wiele się widać zdał. Chociaż pociesza dobra gra Marcusa Camby’ego (zwłaszcza mecze przed Nowym Rokiem).
Rekordy, rekordy, rekordy
W grudniu wyjątkowo powiało historią.
– Chris Paul pobił rekord należący do Alvina Robertsona w liczbie kolejny spotkań z conajmniej jednym przechwytem na koncie. Nowy rekord liczy sobie 108 takich spotkań,
– Ben Gordon z Chicago Bulls pobił rekord Scottiego Pippena pod względem celnych trafień za trzy punkty. Nowy rekord ciągle rośnie – 676,
– Carmelo Anthony z Denver Nuggets wyrównał rekord największej ilości punktów w kwarcie. Melo, podobnie jak George Gervin 30 lat temu, zdobył 33 punkty w samej trzeciej kwarcie (Iceman zdobył swoje 33 w drugiej kwarcie). W całym meczu Anthony zdobył 45 punktów, jego "samorodki" pokonały Minnesotę 116 – 105 (już pod wodzą McHale’a),
– Shaq O’Neal w listopadzie wyprzedził Wilkinsa na liście strzelców wszechczasów ligi NBA, w grudniu wyprzedzony został Oscar Robertson. Shaq obecnie ma 26715 punktów i zajmuje ósme miejsce w tabeli. Za 231 punktów Shaq wyprzedzi Hakeema. O’Neal ma za sobą inny "kamień milowy". Shaq w meczu przeciwko Spurs dołączył do Wilta Chamberlaina z 5 tysiącami spudłowanych rzutów osobistych. Shaq przez całą karierę spudłował dokładnie 5008 razy,
– Boston Celtics mimo przejściowych kłopotów z wygrywaniem, znowu wygrali spotkanie ponad 40 oczkami. Podobnie jak w zeszłym sezonie z Knicks, C’s wygrali z Kings 45 puntkami. To szósty wynik w historii Celtics,
– Vince Carter w starciu ze swoim starym zespołem, czyli Toronto Raptors, nie trafił żadnego rzutu z gry. Próbował 13 razy (prawo trzynastki ?). To pierwszy mecz od 2002 roku (jeszcze w barwach Raptors), kiedy to Vince nie był w stanie dostarczyć punktów z pola. Drużyna z Kanady wygrała to spotkanie z Nets 101 – 79.
….koniec części pierwszej