Tim Donaghy przyznał się.

 Tak jak pisałem wcześniej, Tim Donaghy przyznał się do "mieszania" w wynikach spotkań ligi NBA od 2003 roku (w 2003 roku zaczął obstawiać zmienione wyniki, potem czyli od grudnia zeszłego roku zajął się informowaniem "swoich współpracowników" na temat obsady sędziowskiej i wszystkich szczegółów dotyczących rozgrywanych spotkań) . Jak na razie wiadomo nie wiele na temat technik "pracy" Donaghy'ego, chociaż w sądzie wyszło na jaw że dał informację na temat spotkania Philadelphia 76ersBoston Celtics, które odbyło się 13 grudnia 2006 i w którym "pracował". Po udanej "robocie" spotkał się w Pensylwanii gdzie czekała na niego "kasa". Wiadomo, że porozumiewał się "szyfrem" by ustalić szczegóły "ustawienia" wyniku. A kontaktował się tak z "grubymi" rybami hazardu, a za udaną "robotę" miał dostawać 5 tysięcy dolarów. Co do ilości spotkań, to dopiero okaże się w sądzie ile tego było, w jaki sposób to przebiegało, i tak dalej. Póki co Tim Donaghy został zwolniony za kaucją (w wysokości 250 tysięcy dolarów), sędzia jeszcze musi zapłacić pół miliona dolarów grzywny, oraz 30 tysięcy dolarów na rzecz państwa. Niestety, dla Donaghy'ego, to nie koniec, bo przecież sąd musi dać jakąś "karę". W myśl litery prawa, Donaghy może dostać nawet 25 lat pozbawienia wolności. Wyrok w tej sprawie ma zapaść 9 listopada tego roku.

Tak sprawę skomentował David Stern w swoim oficjalnym oświadczeniu:

“As expected, former NBA referee Tim Donaghy pleaded guilty today to betting on NBA games, including games in which he officiated, and providing confidential information to others who bet on NBA games. We will continue with our ongoing and thorough review of the league’s officiating program to ensure that the best possible policies and procedures are in place to protect the integrity of our game.”

A tutaj możecie obejrzeć film, który przedstawia cała prawdę o Timie Donaghy