Salary Cap

 Liga NBA podała wysokość salary cap na nadchodzący sezon. 58 mln 680 tysięcy dolarów. To o 3 mln dolarów w porównaniu z zeszłorocznym salary cap. Większy jest też próg luxury tax, czyli podatku który musi zapłacić każdy klub w razie przekroczenia tej granicy. W tym roku wynosi on 71 milionów 150 tysięcy dolarów (to o ponad 3,2 mln dolarów więcej w porównaniu z rokiem ubiegłym). W zeszłym sezonie osiem drużyn przekroczyło ten próg. Ponad 19-ście milionów dolarów muszą oddać New York Knicks oraz Dallas Mavericks. Cleveland Cavaliers ponad 14-ście milionów, Denver Nuggets ponad 13,5 miliona, Miami Heat oraz Boston Celtics ponad 8 mln dolarów, LA Lakers 5 mln. Stawkę zamykają Phoenix Suns z 3,8 milionami. Pozostałe 22 ekipy dostaną równą częśc tych pieniędzy. Obliczając,z dokładnością co do dolara, każda drużyna otrzyma 4 mln 202 tysiące 463 dolary 50 centów. Całkiem spora sumka. Ciekawe jak będą prezentować się ceny biletów w Nowym Jorku oraz Dallas Mavericks. Klub przecież musi w jakiś sposób sobie odebrać to co stracił. Zwłaszcza Knicks, bo nie dość, że w zeszłym sezonie skandal gonił skandal, gra zespołu była również skandaliczna. Lakers dla przykładu już ogłosili, że podnoszą ceny biletów. Najdroższe miejsca o prawie 9%, te ciut tańsze o prawie 7%, najtańsze o 6%.

 Jeśli mowa o budżetach klubów, to przypominam, że transferowa karuzela kręci się dalej. Zapowiada się zmiana w szeregach Lakers. Drużyna z LA rozmawia w sprawie pozyskania Rona Artesta z Sacramento Kings. Artest jak do tej pory zapewniał, że Kings są dla niego odpowiednią drużyną. Jednak może się okazać, że po raz kolejny ktoś powtórzy trick Boozera. Z LA ma odejść Ronny Turiaf, o którego walczą Golden State Warriors. Wojownicy oferują mu 17 milionów dolarów za cztery lata gry.

 Denver Nuggets, Chicago Bulls oraz New Jersey Nets przeprowadzają rozmowy w sprawie sign-and-trade. W grę wchodziłyby takie nazwiska jak Andres Nocioni z Bulls, Marcus Camby z Nuggets oraz Marcus Williams z Nets. Czyżby Byki starałby się ściągnąć point guarda? Może sytuacja z kolanem Derricka Rose’a jest na tyle fatalna, że Del Negro potrzebuje jakiegoś zapasu na pozycji PG? Rose przesiedział już dwa spotkania w lidze letniej1 i raczej już w Orlando go nie zobaczymy. Oczywiście zawodnik uspokaja, że to nic takiego, ale należy pamiętać, że na uczelni Memphis dały o sobie znać kłopoty z kolanami Rose’a. Oby to już nie było tradycją, że numery jeden draftu muszą czekać, z powodu kontuzji, cały sezon by zadebiutować.

 Na koniec informacja z 76ers. Elton Brand podpisał już umowę, jednak Andre Iguodala nie. Kwota kontraktu tego pierwszego, trochę ogranicza możliwości finansowe. Nie prowadzono jeszcze żadnych rozmów ale 76ers powinni się spieszyć. Bo może się okazać, że AI dostanie dużo atrakcyjniejszą ofertę z innego klubu i odejdzie.

 1 Orlando Magic przegrali trzecie spotkanie z rzędu. Tym razem ulegli Chicago Bulls, 74 – 86. Marcin Gortat znowu pokazał się z dobrej strony, zdobywając 14 punktów i 10 zbiórek. Dorzucił jeszcze 3 bloki, 3 straty, jeden przechwyt.

 W pozostałych spotkaniach trzeciego dnia ligi letniej w Orlando, Oklahoma City przegrali z New Jersey Nets 81 – 95. Indiana Pacers wygrała z Miami Heat, 95 – 84.

  update z czwartego dnia:

 – New Jersey Nets wygrali z Chicago Bulls, 68 – 84.

 – Orlando Magic zaliczyli pierwszą wygraną w turnieju, pokonując Indiana Pacers, 82 – 80. Polak popisał się double – double, po raz drugi pod rzędu. Tym razem dołożył 18 punktów, 11 zbiórek, 4 bloki