Znamy już pełny skład zbliżającego się meczu Wschód – Zachód. Co roku wybory rezerwowych wzbudzają wiele wątpliwości. Tym razem nie może być inaczej. Zacznijmy od składu Wschodu ligi NBA. Do pierwszej piątki dołączyli:
Paul Pierce (Boston Celtics)
Chris Bosh (Toronto Raptors)
Joe Johnson (Atlanta Hawks)
Danny Granger (Indiana Pacers)
Devin Harris (New Jersey Nets)
Rashard Lewis (Orlando Magic)
Jameer Nelson (Orlando Magic)
Na Zachodzie skład wyjściowy będą wspierać:
Dirk Nowitzki (Dallas Mavericks)
Pau Gasol (Los Angeles Lakers)
Chauncey Billups (Denver Nuggets)
Tony Parker (San Antonio Spurs)
Brandon Roy (Portland Trail Blazers)
Shaquille O’Neal (Phoenix Suns)
David West (New Orleans Hornets)
I jak Wam się podoba ? Ja przyznam, że niespecjalnie. W zespole Konferencji Wschodniej jak dla mnie brakuje Vince’a Cartera oraz Rajona Rondo. Carter najlepsze lata, jeśli chodzi o jakieś szalone dunki oczywiście, ma już za sobą. Jednak jestem pewien, że w Phoenix zobaczylibyśmy coś wartego uwagi. Coś z polotem, coś co snuło by się w highlightach aż do obrzydzenia. Może jakiś ładny alley – oop od Rajona ? Rondo swoje najlepsze dni ma dopiero przed sobą. Ale powiedzcie sami, czy chcielibyście zobaczyć jedynkę Celtics w kilku szybkich kontrach, z dala od trenerskiej marszruty ? Ja zdecydowanie tak !
Na Zachodzie też jakoś dziwnie. Dirk niby ciągnie taczkę z napisem Mavericks, ale czy jest to poziom All – Star ?W tym sezonie myślę, że zdecydowanie nie ! Dziwnym wyborem jest również David West. W zeszłym sezonie grał bardzo dobrze (śmiem twierdzić, że dużo lepiej niż w tym sezonie, podobnie jak cały team Hornets), w dodatku All – Star był rozgrywany w Nowym Orleanie – mieście podnoszącym się mozolnie z gruzów po Katrinie. Tutaj wystarczyło dodać oba te czynniki, zagrać coś smutnego na skrzypeczkach i wybór gotowy.
Wybór Tony’ego Parkera też odrobinę kontrowersyjny. Czyżby Steve Nash i Deron Williams grali gorzej ? To prawda, że żaden z tych Panów nie gra tak, jak przwyczaili nas do tego. Ale naprawdę Tony Parker to właściwy wybór ? Tutaj też wyjdę ze swoją teorią (pewnie mnie znienawidzicie za tą szoł tajmowość) – Nash i Williams mogą mieć gorsze statystyki, ich kluby mogą grać gorzej, nawet oni sami mogą grać 10% tego co grają, lecz kiedy wchodzi w grę mecz ku uciesze gawiedzi wiedzą co mają robić.
Pozostaje mieć nadzieję, iż pomimo tych średnich wyborów Mecz Gwiazd będzie ciekawy. Czego sobie i Wam życzę.
PS.
Znamy również składy meczu Pierwszoroczniacy vs. Drugoroczniacy. Skład wygląda ciekawie…