Pustka

 Tak w przenośni można nazwać serię Cleveland Cavaliers – Atlanta Hawks.

 To takie małe deja vu z pierwszej rundy tegorocznych PO, gdzie nieporadni Detroit Pistons przegrywali średnio różnicą 15,5 punktu w każdym spotkaniu. Cavs zdobywali wtedy po 93,5 punktu,a Pistons zdołali uciułać tylko 78 punktów. W dwóch pierwszych spotkaniach Półfinału Konferencji Wschodniej Cavs średnio zdobyli 102 punkty, tracąc średnio 78,5 punktu. I nic na to nie wskazuje, żeby zespół aktualnego MVP ligi zwalniał. Podobnie jak sam nagrodzony

  Dwa następne w Atlancie, na dzień dzisiejszy, wyglądają na dwa ostatnie spotkania Hawks w Playoffs 2009. Szkoda "jastrzębi. Trzeba przyznać, że kontuzje Horforda i Williamsa pomagają Cleveland