Proces Stephen'a Jackson'a z Golden State Warriors został przeniesiony na 21 czerwca. Pan Jackson został pozwany o strzelanie z broni podczas bójki w klubie striptisowym w Indianapolis (miało to miejsce we wrześniu zeszłego roku, jeszcze jako gracz Indiana Pacers). Jackson oczywiście nie przyznał się do winy, powiedział że strzelał ale tylko po to żeby rozgonić bijących się awanturników. Tak czy siak grozi mu kara pozbawienia wolności w przedziale od sześciu miesięcy do trzech lat. Nie byłoby pewnie tak ostro z wyrokiem gdyby nie fakt sławetnej bójki w meczu Indiana Pacers-Detroit Pistons w 2005 roku, za która został również postawiony przed sądem.