Parę dni temu światek NBA obiegła wiadomość, że Orlando Magic zatrudnili trenera Florida Gators, Billy'ego Donovana. Zaczęły się spekulacje czy Donovan, który ze swoją uczelnianą drużyną zdobył dwa tytuły mistrzów NCAA z rzędu, da rade "pociągnąć" drużynę z Orlando do jakiś większych osiągnięc. Orlando nawet "wyciułali" 27,5 miliona dolarów na pięcioletni kontrakt dla Donovana. Ale niestety tak szybko jak się pojawił tak szybko zniknał. Billy Donovan postanowił nie podejmować pracy w Orlando i zostaje tam gdzie pracował. Widać bardzo przywiązał się do swojej drużyny coach Donovan, i nawet za parokrotnie większą kasę nie odejdzie (Florida Gators płacili mu 3,5 miliona dolarów za siedmioletni kontrakt). Wygląda na to, że Orlando zatrudnią Stan Van Gundy'ego chyba że pojawi się ktoś inny na "kadrowym horyzoncie".