O wszystkim i niczym

 Brat Pau Gasola, Marc, zostanie w Hiszpanii. Wybrany w drafcie Gasol junior, miał zasilić szeregi Los Angeles Lakers ale chyba nie przekonał włodarzy "jeziorowców" do swoich usług. Ale może w przyszłym sezonie się odezwą, albo kiedyś tam….

 

 Właściciel Los Angeles Lakers, Jerry Buss, został uniewinniony przez sąd. Znalazł się tam z powodu swojej jazdy samochodem po paru głębszych. Ale Jerry siedzieć nie będzie, bo podobno wie że zrobił źle i już tak nie będzie robił. Jest tak skruszony, że nie stawił się na sali sądowej. Był tylko jego adwokat na odczytaniu "wyroku".Ciekawe jak Buss uczci taką dobrą nowinę.
 
 

 Ron Artest, z Sacramento Kings, oraz Stephen Jackson z Golden State Warriors będą pauzować przez siedem spotkań zbliżającego się sezonu 2007 – 08. Powodem absencji tej dwójki panów, którzy wsławili się przez udział w bójce wszechczasów w meczu między Indiana Pacers ( w której wtedy występowali) a Detroit Pistons (w których hali siali popłoch), będą kłopoty z "cywila". Artest ma kłopoty z pohamowaniem się przed laniem żony czym popadnie i gdzie popadnie, a Jackson strzela w nocnych klubach.
 
 

 Alonzo Mourning powiedział, że odpowiedż w sprawie jego decyzji pozostania w lidze na jeszcze jeden sezon, bądż przejścia na emeryture, będzie "very soon". Wszyscy czekamy na Zo'.
 
 

  Greg Oden nie ma już migdałków, teraz tylko 2 – 3 tygodnie i dojdzie do siebie. Ciekawe jak on gra kiedy może tak naprawdę oddychać, a nie to co w Las Vegas.