Phoenix Suns i Dallas Mavericks, dwie ekipy, które ostro trade'owały w lutym, pozyskując ciut podstarzałych, aczkolwiek doświadczonych w posezonowych bojach, Shaquille'a O'Neala (Phoenix) oraz Jasona Kidda (Dallas). Oba transfery miały zapewnić tym drużynom, wieksze sukcesy, niż awans do Playoffs 2008. Półfinał Konferencji był, myślę, totalnym minimum. Niestety, Suns i Mavs, musieli pożegnać się z walką o tytuł NBA, już po pięciu meczach pierwszej rundy. I tu też nasuwa się podobieństwo. Obie ekipy przegrały piąte starcie, różnicą pięciu punktów. Phoenix uległo San Antonio, 87 – 92.
Dallas natomiast, przegrało z New Orleans Hornets, 94 – 99.
Jest jedna rzecz, która różni obie ekipy. Phoenix przegrali z drużyną, która jest już chodzącą legendą, maszyną parową, która mimo wszechobecnego, technologicznego postępu dalej działa w stary sprawdzony sposób. Dallas zostali pokonani, przez "przyszłość" ligi. W tym roku to wątpliwe, ale za kilka lat Chris Paul będzie sięgał po mistrzowskie pierścienie.
W pozostałych spotkaniach:
– Houston Rockets uratowali się od eliminacji, wygrywając mecz numer pięć z Utah Jazz 95 – 69. Mimo to, Houston dalej ulegają Utah 2 – 3 w pierwszej rundzie PO.
– Philadelphia 76ers przegrali z Detroit Pistons 81 – 98. Stan rywalizacji 3 -2 dla Tłoków.
Coach Update:
– Byron Scott, główny szkoleniowiec New Orleans Hornets, został wybrany najlepszym trenerem sezonu 2007 – 2008,
– Pat Riley ustąpił z posady trenera Miami Heat. Jego miejsce, prawdopodobnie tymczasowo,zajmie Erik Spoelstra (dotyczasowy asystent trenera i szef "scoutingu" w Heat),
– Scott Skiles został szkoleniowcem Milwaukee Bucks. Były trener Bulls, podpisał z Bucks czteroletni kontrakt.