Najgorsze z najgorszych

 Wczoraj napomknąłem o spotkaniu Wizards – Thunder. Ten pojedynek tytanów był drugim najgorszym spotkaniem w lidze (pod względem bilansów drużyn w sezonie zasadniczym którym przyszło ze sobą zagrać). Gorsi byli tylko Denver Nuggets i Dallas Mavericks w 1998 roku. Zobaczmy sami jak wyglądały najciekawsze momenty meczu Washington – Oklahoma City.

 W tym spotkaniu miał miejsce debiut nowych butów Duranta. Kiepska premiera dla KD1, prawda ? To też dziwne, że Wizards wyszli górą z tego pojedynku. Od kiedy krążą plotki na temat celowego "moczenia" sezonu, wszystko jest możliwe. Arenas ma ponoć pauzować do przyszłego sezonu, młodzi i perspektywiczni zawodnicy jak chociażby JaVale McGee czy też Dominic McGuire grzeją ławe. Szykuje się ewidentny tank.

 Dzisiejszej nocy mogliśmy podziwiać sposób w jaki Boston Celtics rozwalcowali Sacramento Kings, 108 – 63. Był to szósty najlepszy wynik w historii Celtics 1 (w kategorii pastwienie się nad przeciwnikiem), jednocześnie największy łomot w historii organizacji Kings. Na domiar złego "królowie" trafili tylko 19 rzutów w całym spotkaniu (19 – 68, co daje nam 27,9% skuteczności z gry), co jest również niechlubnym rekordem Kings. Szczęścia nie przyniósł Michael Phelphs, który był obecny na przerwowych eventach podczas tego spotkania. Phelphs otrzymał od nowego burmistrza Sacramento, Kevina Johnsona, klucz do miasta oraz od właściciela Kings . Potem pływak wszechczasów miał wygrać samochód dla kibica. Wystarczyło tylko trafić w obręcz z połowy boiska. Dwie próby, obie złe. Być kibicem Kings to ciężki kawałek chleba.

 1 Na początku sezonu 2007/2008, Celtics wygrali również różnicą 45 punktów. Ofiarą byli wtedy New York Knicks.