„My mom’s going to get the award. She’ll probably clean it everyday.”

 Tytułem dzisiejszej notki są słowa Derricka Rose’a. Najlepszego debiutanta za sezon 2008/2009. Dzięki swoim tegorocznym występom Rose był murowanym kandydatem do tej nagrody. W początkowej fazie sezonu Derrick miał konkurencję w postaci O.J. Mayo z Memphis Grizzlies. Jednak im bliżej końca regularnego sezonu, tym większa różnica w grze obu Panów i oczywiście w grze ich zespołów. Rookie z Chicago w tym sezonie notował 16,8 punktu (drugiej miejsce wśród debiutantów, tylko Mayo zdobywał więcej punktów w tym sezonie) oraz 6,3 asysty (lider wśród rookies) w każdym spotkaniu (grając 37 minut w każdym spotkaniu). Będzie kolejny tatuaż z tej okazji ? Może ta trzecia nagroda Debiutanta Roku w historii organizacji Bulls (wcześniej tytuł ten zdobywali: Michael Jordan oraz Elton Brand) wreszcie uruchomi mięśnie twarzy Rose’a ?

  Pozostając w temacie nagród znamy również zdobywców tytułu Trener Roku oraz Najlepszy Obrońca Roku. W obu kategoriach zaskoczeń brak. Trenerem Roku został Mike Brown z Cleveland Cavaliers, który w głosowaniu nie dał najmniejszych szans konkurencji (Rick Adelman drugie miejsce, Stan Van Gundy trzecie). Nagroda Defensive Player of The Year trafiła w ręce Dwighta Howarda z Orlando Magic. Zaraz za kolegą Gortata uplasowali się LeBron James oraz Dwyane Wade.

 Na dniach ma zostać podana reszta nagród. Brakuje nam do kompletu Największego Postępu Ligi, Najlepszego Rezerwowego Ligi, Najbardziej Wartościowego Zawodnika (nie wspominając o najlepszych piątkach sezonu).