MilwaukYi..

 Milwaukee Bucks bardzo radowali się z powodu pozyskania w pierwszej rundzie draftu Yi Jianliana. W dodatku dosyć wysoko bo z 6 numerem draftu. Ale to tyle radości ze strony Bucks, bo pan Yi wyłączył komórkę i pojechał spowrotem do Chin. Pewnie nie pasuje mu fakt, że Milwaukee Bucks wybrali go w drafcie, może liczył na inne miejsce przeznaczenia. Dzwonią do niego, piszą listy ale jak grochem o ścianę, bez odzewu. Wiemy, po draftowej nocy, że Yi słabo włada językiem angielskim, więc może Jianlian szuka miejsca gdzie będzie więcej jego chińskich kolegów i nie będzie musiał się denerwować że nie zna języka. A może Milwaukee znają tajemnice wieku tego zawodnika i dlatego jest mu wstyd przyjechac.