Manu is back!

 Po dwóch słabych meczach, Manu Ginobili wrócił do akcji. Jego 30 punktów (5 – 7 w rzutach za trzy punkty) walnie przyczyniło się do zwycięstwa, jakie odnieśli San Antonio Spurs, nad Los Angeles Lakers (103 – 84 ).

 Kobe Bryant (również 30 punktów) grę Argentyńczyka, skomentował następująco,

He played well, with a nasty lookin' fingernail, too. It looked disgusting.

 Tim Duncan zdobył 22 punkty, zbierając 21 piłek. To trzeci zawodnik, który w tegorocznych Playoffs notuje, co najmniej, 20 punktów i 20 zbiórek w meczu. Wcześniej po takie double – double sięgali, Carlos Boozer z Utah Jazz oraz Dwight Howard z Orlando Magic.

Czwarty mecz już we wtorek, w hali Spurs. Powinno dojśc do remisu w serii, bo od 9 kwietnia Ostrogi nie przegrały meczu przed własną publicznością. Wtedy lepsi od Spurs, okazali się Suns. Było to jeszcze w sezonie zasadniczym, w PO role się zmieniły. Phoenix odpadło w pierwszej rundzie, przegrywając 1 – 4, właśnie z San Antonio.