Litwa i Grecja w półfinale.

 Stawiani w roli faworytów Litwini mieli niemałe kłopoty z Chorwacją, ich przeciwnikiem w ćwierćfinale. I mało brakowało, żeby doszło do niespodzianki bo Chorwacja stawiała opór i to znaczny. Niestety wszystkie szanse na zwycięstwo Chorwatów zostały zaprzepaszczone na niespełna sekundę do końca spotkania, kiedy to Zoran Planinic spudłował dwa rzuty osobiste, które mogły dać zwycięstwo Chorwacji. Nie wyszło, dlatego Litwa wygrała 74 – 72 i przeszła do półfinału. Najwięcej punktów dla Litwy zdobył Darius Songalia, 20. Dla Chorwacji natomiast Zoran Planinic, 16.

 

 W drugim, ostatnim zarazem, spotkaniu ćwierćfinałowym, nie było blisko niespodzianki, poprostu ta niespodzianka miała miejsce. Otóż Słowenia grała z Grecją, i przegrała 62 – 63. Jak to zwykle bywa, cała sytuacja rozstrzygnęła się w końcówce spotkania, bo Grecja przegrywała już nawet 12 punktami, ale szybko się to zmieniło bo Grecy ostatnie 2 minuty 30 sekund zdecydowanie zdominowali i w tej części gry zdobyli 14 punktów tracąc zaledwie jeden. Dla Słowenii która teraz może conajwyżej powalczyć o miejsca 5- 8, najwięcej punktów zdobył Radoslav Nesterovic, 16. Po stronie zwycięzców najwięcej punktów zdobył Theodoros Papaloukas, 17.

 

 Dzisiaj zostaną rozegrane oba spotkania półfinałowe: Hiszpania – Grecja, Litwa – Rosja. Dziś również zostaną rozegrane pierwsze spotkania o miejsca 5 – 8: Francja – Chorwacja, Niemcy – Słowenia.