Kto, no KTO ?!?!

 Tegoroczny pościg za tytułem Most Valuable Player będzie, podejrzewam, wspominany przez kilka najbliższych lat. W stawce znajdują się trzej zawodnicy. Są nimi oczywiście LeBron James, Dwyane Wade oraz Kobe Bryant.

  Zadanie będzie bardzo trudne, bo jak niby wybrać z tej trójki kogoś lepszego. Można wybierać sobie różne kategorie, które miałyby ułatwić ten wybór. To i tak nic nie da, bowiem w jednej kategorii ktoś będzie górą w drugiej natomiast będzie ostatni. I tak w kółko. Na przykład kategorię Osiągnięcia Zespołowe wygrywa, LeBron James. Cavs na 11 spotkań przed końcem rozgrywek sezonu regularnego 2008/2009 poprawili swój rekord zwycięstw w jednym sezonie. Poprzedni rekord to 57 – 25 (ustanowiony dwukrotnie w sezonie 1988/1989 oraz 1991/1992). Obecny bilans "kawalerzystów" to 59 – 13. 34 zwycięstwa i 1 porażka w domu ? Chyba wiemy już, kto wygrałby w tej kategorii.

 To tylko przykład oceniania. Wiadomo, że można przyjąć inne kategorie i na przykład dzielić zawodników na osiągnięcia indywidualne. Jednak to też nie ułatwia wyboru. Każdy z nich ma kilka rekordów na sumieniu. LeBron zalicza kolejny sezon (czwarty sezon), z co najmniej 2 tys. punktów, 500 zbiórek oraz 500 asyst (o spotkaniu w NY nie wspomnę). Dwyane Wade ma już 100 bloków, co daje mu miano najlepszego blokującego do wzrostu 193 cm. Kobe Bryant pobił rekord (należący oczywiście do Michaela Jordana) największej zdobyczy punktowej w Madison Square Garden. Być może nie są to najlepsze to przykłady wyczynów tej trójki. Chciałem tylko pokazać, jak trudno wybrać w tym roku tego najlepszego i jak wieloma kryteriami można się kierować przy takim wyborze. Tak, czy siak ktoś wybierze za Nas. A Wy jak uważacie ?