Home sweet home

 Celtics, podobnie Lakers, wygrali swój mecz numer pięc przed własną publicznością. Nic w tym dziwnego, bo tegoroczni półfinaliści Playoffs wygrywają głównie przed własną publicznością. 19 -1 , taki jest bilans tych ekip, we własnych halach. Tylko Detroit Pistons zdołali wydrzeć zwycięstwo na wyjeździe (mecz numer cztery przeciwko Orlando Magic, wygrany 90 – 89 przez Detroit). Celtics wygrali z Cavs, 96 – 89.

 Bliżej awansu do Finału Konferencji ZachodniejLos Angeles Lakers. W meczu numer pięć Lakers wygrali, 111 – 104. Dziś w nocy spotkanie San Antonio Spurs – New Orleans Hornets. "Szerszenie" staną przed szansą wyeliminowania "ostróg" z dalszych rozgrywek, bo prowadzą 3 – 2. Jednak trzeba pamiętać o zasadzie "19 – 1", bo Spurs będą grać przed własną publicznościa. A może będzie druga wyjazdowa wygrana?