Jednym z wczoraj rozgrywanych spotkań był mecz Phoenix Suns – Orlando Magic. Drużyna Marcina Gortata chciała wykorzystać nieobecność Shaqa (który to ostatnio robi się coraz bardziej nieobliczalny) oraz fakt, iż kilkanaście godzin wcześniej Suns zmienili trochę swój skład pozyskująć Jasona Richardsona. Jednak ta zmiana wyszła „słońcom” na dobre. J – Rich rzucił 21 punktów, grając 36 minut (z ławki). Ciekawe czy, Steve Nash będzie dalej rozpaczał jak mu szkoda, że Bell odszedł.
Magic zmuszeni byli grać od prawie początku drugiej połowy bez Dwighta Howarda (19 punktów, 7 zbiórek). Zgadnijcie kto na tym skorzystał ? Marcin Gortat ! To tak naprawdę pierwszy występ Polaka w tym sezonie, gdzie losy spotkania były otwarte. Gortat zdobył w sumie 8 punktów, zebrał 6 piłek, raz blokował. Szkoda tylko, że Grant Hill na prawie 3 sekundy przed końcem spotkania, celnym rzutem za dwa punkty, pozbawił „magików” wygranej. Gdyby nie trafił występ Naszego zawodnika byłby lepiej postrzegany. Chociaż mam nadzieję, że ten mały przygrubawy Pan (Stan Van Gundy) w końcu postawi na Marcina.
PS.
Mam małe pytanie czy bawił się ktoś tym dekoderem do C+ ? Nagrałem już dwa spotkania i chciałem je sobie przerzucić na komputer. Pytanie tylko jak ?? Szukałem na różnych forach, jednak odpowiedzi nie są jednoznaczne. Nie którzy twierdzą, że się da. Z kolei inni mówią, iż nie ma takie możliwości bo port USB jest wyłączone w tym modelu. POMOCY !!!