FBI @ NBA

 Nie chodzi tutaj o żadną nową telewizje, ala TNT. To Federal Bureau of Investigation. Ale co FBI może chcieć od NBA? Nie narkotyki, nie broń, tylko hazard sprowadził FBI. Wszysto przez sędziego Tima Donaghy'ego który jest podejrzany o obstawianie wyników spotkań NBA, w których parokrotnie był arbitrem. FBI podejrzewa, że sędzia był winny pieniądze za inne zakłady, musiał jakoś spłacać długi. A że jeszcze wykryto powiązania z grupami przestępczymi, musiał coś z tym zrobić nie miał wyjścia. Jednak Donaghy nie był tak bezczelny, żeby zmieniać wynik spotkania dając wygrać słabszej drużynie. Jak twierdzi FBI chodziło głównie o podział punktów, który też można obstawiać. W sumie niby, nic dwa – trzy punkty czy nawet więcej, w tą lub tamtą stronę nie robi większe różnicy. Ale zawsze jest to kant. Jak narazie nie wydano oficjalnego oświadczenia ze strony FBI, wszystko dla dobra dochodzenia. Jak narazie Tim Donaghy podał się do dymisji.

 
  Tim Donaghy przez ostatnie dwa sezony sędziował w 131 spotkaniach, oraz 20 spotkań w playoffach, więc pole do popisu i zarobienia gotówki miał spore. FBI wspomina o setkach tysięcy dolarów, ale pewnie było tego dużo więcej. Sędzia Donaghy do tej pory był znany, jako jeden z trójki sędziowskiej która "pracowała" podczas spotkania Detroit – Indiana, które to skończyło się pamiętną awanturą. To co teraz się dzieje na pewno przyćmi poprzednie dokonania Tima Donaghy'ego. Ale to już nie chodzi tylko o 40-letniego sędziego, w złym świetle wygładą cała liga w obliczu takich oskarżeń (wygląda na to że jak najbardziej podstawnych) i coraz to nowych szczegółów. Pozostaje mięc tylko nadzieję, że to jedna czarna owca, bo może się okazać że to całe stadko. 
 
Ps.
 
  “As  we  previously stated, we have been cooperating with the FBI in their investigation  of  allegations  that  a single NBA referee bet on NBA games that  he  officiated.   As  part  of that cooperation, we were asked by the
Government  not  to  comment  about  the investigation, but in light of the widespread  press  coverage  and the naming of the referee, Tim Donaghy, we consider  it  appropriate  to  make  a  fuller statement.  We would like to assure our fans that no amount of effort, time or personnel is being spared to  assist in this investigation, to bring to justice an individual who has betrayed  the  most  sacred  trust  in professional sports, and to take the necessary steps to protect against this ever happening again.  We will have more to say at a press conference that will be scheduled for next week."
      
  by David Stern