Dzisiaj o 21:30 Finał Mistrzostw Europy, a zagrają w nim Hiszpania i Rosja. A jak do tego doszło? Bardzo prosto we wczorajszych półfinałach Hiszpania podejmowała Grecję no i siłą rzeczy wygrała. Ale nie było to łatwe zwycięstwo, bo Grecy starali się jak mogli by grać dalej. Nawet prowadzili w pewnym momencie 1 – 2 punktami, lecz to było za mało. Pau Gasol i Juan Carlos Navarro zdobyli w tym meczu po 23 punkty, natomiast Jose Calderon dołożył od siebie 18 punktów. Wśród pokonanych najlepiej zagrał Vasileios Spanoulis, 23 punkty.
Rosja natomiast podejmowała Litwę, drużynę która trochę swoim występem przypomina reprezentacje USA. Bardzo ponieważ, Litwini nie przegrali żadnego spotkania w turnieju aż do tego najważniejszego spotkania ćwierćfinałowego, kiedy to trafili na Rosję. W tym spotkaniu szalał Andrei Kirilenko, zdecydowanie najlepszy zawodnik reprezentacji naszych wschodnich sąsiadów, zdobywając 29 punktów i zbierając 8 piłek z tablic. Dla Litwy najwięcej punktów zdobył Ramunas Siskauskas, 30 punktów.
Tak więc dziś zamknięcie turnieju, gwoździem programu jest oczywiście spotkanie Hiszpania – Rosja, ale przed tym spotkaniem będą mecze o konkretne miejsca. O trzecie miejsce Grecja zagra z Litwą, o piąte miejsce Niemcy zagrają z Chorwacją, natomiast o 7me miejsce Francja zagra ze Słowenią (spotkanie właśnie trwa).