Dzień, w którym zatrzymała się ziemia!

 Po zapoznaniu się z wynikami głosowania na brakującego członka Slam Dunk Contest, czasoprzestrzeń w moim mieszkaniu zagięła się, jak ta łyżka co jej niby NIE MA !

 Nie Russel Westbrook (mój cichy faworyt), nie Joe Alexander tylko Rudy Fernandez będzie czwartym członkiem tegorocznego konkursu wsadów. Nie mam bladego pojęcia jak mogło do tego dojść, ale doszło. Szkoda, naprawdę wielka szkoda, że ostatnie miejsce w konkurencji tak się zmarnowało. Bo czym Rudy może nas zaskoczyć ? Alley-oop ? Jakiś tzw. "one foot" ? Będzie ciężko wiedząc, że tuż obok jest Nate Robinson, Dwight Howard czy Rudy Gay. Walcząc z tym towarzystwem trzeba pokazać coś więcej.

 Rudy jest czwartym zawodnikiem Portland, który wystąpi(ł) w SDC. Wcześniej brali udział Clyde Drexler (pięciokrotnie), Jerome Kersey (czterokrotnie) oraz James Robinson (tylko raz). Trzeba dodać, że jest to pierwszy występ dunkera z Portland od 1994, kiedy to właśnie startował Robinson (zajmując ostatnie miejsce po pierwszej rundzie, jednak skład tego konkursu to tłumaczy: Rider,Kemp,Pack). Jak Rudy zapisze się w annałach PTB ?