Co w trawie piszczy.

Władze ligi NBA ukarały współwłaściciela Seattle SuperSonics, Aubrey'a McClendona, karą w wysokości 250 tysięcy dolarów. Wszystko przez to, że McClendon ujawnił iż drużyna SuperSonics miała zostać tak czy siak przeniesiona do Oklahomy, bez żadnych szans na pozostanie w Seattle . Mimo nacisków, nowym właścicielom SuperSonics nie udało się znależć miejsca na nową halę dla "ponaddźwiękowców". Tyczy się to również żeńskiej drużyny – Seattle Storm. Zarząd klubu dał czas, do 31 października na poszukiwanie nowej lokacji dla hali klubu. Szkoda byłoby przenosić klub który od 40 lat jest w tym samym mieście.

 

  Gary Payton nie wróci prawdopodobnie do składu Miami Heat w zbliżającym sezonie. I nic na to nie wskazuje, żeby się coś zmieniło na lepsze w tej sprawie. Nie doś, że Miami mają już trzech point guardów, a mowa tutaj o: Jasonie Williamsie, Chrisie Quinnie, oraz Smushu Parkerze. W dodatku Miami chce podpisać kontrakt z P.J. Brownem z Chicago Bulls, oraz przedłużyć umowę z Jamesem Poseyem. Jednak Pat Riley nic nie dementuje, mówiąc że on sam nie wie co się będzie działo więc, jak ma ustosunkować się do sprawy Paytona. Kto jak kto, ale Riley powinien wiedzieć.

 


  Stephon Marbury zawsze musi wystrzelić z jakimś głupim tekstem. Tym razem chodzi o wypowiedż w sprawie Michaela Vicka , futbolisty z drużyny Atlanta Falcons. W wielkim skrócie mówiąc Michael Vick został przyznał się przed sądem, że urządzał i finansował nielegalne walki psów w USA. Oprócz niego w proceder ten zamieszanych jest trzech "osobników", wszystkim grozi od 12 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Starbury w wywiadzie udzielonym parę dni temu powiedział, że nie widzi w tym wszystkim największego sensu bo nikt nie robi "tragedii" z tego jak strzela sie do jeleni czy innych zwierząt łownych, a o walkach psów słyszał że to sport, tylko za "zamkniętymi drzwiami". Marbury dodał też, że Vick jest wspaniałym sportowcem, i wspaniałym człowiekiem tylko popadł w złe towarzystwo. Jednak Stephon ostatecznie zrewidował swoją wypowiedż, tłumacząc w oficjalnym oświadczeniu, że bardzo przeprasza ale twierdzi iż Michael Vick postąpił bardzo źle, ale przyznał się będzie ukarany i należy mu się druga szansa, dodając że nie da się sporządzić listy które zwierzęta wolno zabijać a które nie, bo Stephon kochać zwierzęta i nie dać im zrobić krzywda.