Yi Jianlian, wybrany z szóstym numerem w drafcie 2007 przez Milwaukee Bucks, może już nie zagrać do końca sezonu. Wszystko przez kontuzję nadgarstka, która doskwiera zawodnikowi Bucks od początku tego roku. W ciągu paru najbliższych paru dni lekarze mają podjąć decyzję dotyczącą leczenia. Jeśli okaże się, że konieczny jest zabieg chirurgiczny, to rzecz jasna, Yi będzie zmuszony opuścić resztę sezonu (Bucks mają do rozegrania jeszcze tylko, 19 spotkań do końca sezonu zasadniczego).
Kozły, na dzień dzisiejszy, są poza pierwszą ósemką Konferencji Wschodniej, i nic nie wskazuje na to, że brak Yi wpłynie na wyniki drużyny (8,9 pkt oraz 5,3 zbiórki w każdym meczu, to wynik godne pierwszoroczniaka, ale na poprowadzenie drużyny do playoffs to trochę za mało). W przypadku Yao Minga, sytuacja prezentuje się trochę inaczej. Houston Rockets wygrali 18 spotkań pod rząd (dziś szansa na 19ste oczko, Rockets grać będą z Nets). Ale co z tego, skoro przed nimi playoffs, w których nie będzie łatwo. Zwłaszcza bez środkowego, który regularnie w każdym meczu dostarcza, po 22 punkty i prawie 11 zbiórek w każdym spotkaniu.
Jedno jest pewne, obaj Panowie wystąpią na Olimpiadzie w Pekinie.