Po dwóch z rzędu porażkach reprezentacja Chin wreszcie wygrywa. Ich ofiarami zostali Cleveland Cavaliers. Wszystko za sprawą "buzzer-beatera" w wykonaniu Yi Jianliana. Na niecała sekundę przed końcem spotkania Yi trafił ze skrzydła i tym samym Chiny wygrały 85 -84. Dla pokonanych najlepiej zagrał Shannon Brown, zdobywając 26 punktów. Dla Chin najwięcej punktów rzucił Yi (20 pkt.)
Greg Oden po swoim nieudanym debiucie, pokazał się z lepszej strony zdobywając 13 punktów. Jeśli chodzi o faule to też było zdecydowanie lepiej, bo uzbierał mniej niż poprzednio to znaczy 9. Mimo to Portland polegli po raz drugi z rzędu tym razem przegrywając 68 -72 z Dallas Mavericks. W zwycięskiej drużynie najlepiej zagrał Jose Juan Barea (17 punktów). Dla Trail Blazers najwięcej rzucił LaMarcus Aldridge (16 pkt.)