Pierwszy slam dunk w historii ligi WNBA miał miejsce w 2002 roku. Autorką była Lisa Leslie.
Po sześciu latach kibice kobiecego odpowiednika NBA, doczekali się drugiego wsadu w historii ligi. Po raz drugi w wykonaniu zawodniczki Los Angeles Sparks. Na 33 sekund przed końcem spotkania z Indiana Fever (wygranego przez Sparks 77 – 63), Candance Parker popisała się takim, oto, wsadem.
Candance Parker, bez wątpienia obecnie najlepsza debiutantka w WNBA oraz jedna z kandydatek do tytułu MVP, została również pierwszą zawodniczką, która popisała się smeczem (dwukrotnie) w turnieju NCAA. Było to w 2006 roku.
Wszystko wskazuje na to, że Candace będzie lepsza od swojego brata (Anthony Parker z Toronto Raptors) oraz od swojego narzeczonego Sheldena Williamsa z Sacramento Kings. Wybrana z numerem jeden tegorocznego draftu Parker notuje średnio, 16.8 punktów na mecz (13 miejsce w klasyfikacji), 9.6 zbiórki na mecz (drugie miejsce w lidze, wyprzedza ją obecnie tylko Lisa Leslie, o 0.2 zbiórki), 4 asysty na mecz (10 miejsce w lidze). Wszystko to podczas, prawie 34 minut spędzonych na parkiecie. Te wszystkie osiągnięcia i nieskończona lista nagród i wyróżnień zdobytych przez Candace Parker, można porównać do innego "złotego dziecka", LeBrona Jamesa. Z tą róznicą, że James w swoim pierwszym meczu w NBA zdobył 25 punktów, 9 asyst i 6 zbiórek. Candace w swoim pierwszym spotkaniu w WNBA, zdobyła 34 punkty, 12 zbiórek, 8 asyst.