Boston na sześć!

 Mamy nowego mistrza NBA. Są nimi Boston Celtics!

 W decydującym mecz numer sześć Celtics rozgromili Lakers, 131 – 92. Kevin Garnett oraz Ray Allen zdobyli po 26 punktów. Allen trafił 7 z 9 rzutów za trzy punkty, ustanawiając rekord trójek w Finałach NBA. W sześciu meczach, tegorocznych Finałów NBA, Allen trafił 22 "trójki".

 Paul Pierce rzucił trochę mnie, bo 17 punktów, ale doskonale znajdował swoich partnerów (10 asyst w całym meczu). To właśnie jemu przypadła nagroda MVP Finałów 2008. 21.8 punktu, 6.3 asysty, 4.5 zbiórki na mecz, tak statystycznie prezentował się Pierce w Finałach.

39 punktów różnicy, to rekord w historii NBA. Żadne inne, decydujące o mistrzostwie, spotkanie nie było tak jednostronne. Przynajmniej, żadne w ostatnich kilku latach. Lakers stracili inicjatywę w ostatnich 3 – 4 minutach pierwszej kwarty, do końca spotkania nie będąc w stanie, stoczyć równej walki z przeciwnikiem. Pierwsza kwarta skończyła się wynikiem 24 – 20 dla Celtics, po pierwszej połowie było 58 – 38. Po 36 minutach spotkania, gospodarze prowadzili 89 – 60. Wynik końcowy wszyscy już znają.

 Dla rozbitych Lakers najwięcej punktów zdobył Kobe Bryant, 22. A mógł trafić więcej, bo oddał 22 rzuty. Wpadło tylko siedem. Brak wsparcia dla MVP sezonu zasadniczego był bardzo widoczny.

 Ciekawe co musiał czuć Kobe, w momencie zakończenie spotkania numer sześć. Niestety nie ma przekazów z szatni pokonanych, więc chyba się nie dowiemy. Jednak triumfatorzy są na "widelcu". O to jak Big Ticket cieszy się ze zwycięstwa.

 

 Jest to 17-sty tytuł mistrzowski w bogatej historii organizacji Boston Celtics. Mecz odbył się 17-stego czerwca, a MVP spotkania nosi numer 34 (2×17). Phil Jackson trenuje już 17-sty rok. Ciekawe prawda? Więcej na temat magicznej liczby siedemnaście, pod tym, zaprzyjaźnionym, adresem. Tak więc, sezon ogórkowy uważam za otwarty! Chociaż może nie dokońca ogórkowy, bo przed nami Igrzyska Olimpijskie, a w nieodległej przyszłości Draft 2008. A jak draft, to i transfery. Może jakiś kolejny "blockbuster"? Przecież to właśnie, rok temu, w dniu draftu, Ray Allen przeszedł do Celtics. Później dołączył KG. Teraz Celtics świętują mistrzostwo.