Będzie dobrze ?

Wróciłem! No przynajmniej chwilowo na jedną notkę (będzie częściej także się nie obrażajcie). Na Zawsze Po Pierwsze jakoś nie miewam okazji podsumowania gry Naszych koszykarzy. Dlatego pomyślałem, że znajdę okazję tutaj – na własnym podwórku.

Przez ostatni tydzień mogliśmy podziwiać naszą kosz kadrę. Po dwóch pierwszych spotkaniach z Chorwacją można było mieć nadzieję, że w tym roku Polska wreszcie w jakiś, nawet najmniejszy sposób, zaistnieje na firmamencie najlepszych reprezentacji Europy. Nasi grali dobrze, sprawiając problemy przeciwnikowi. Wiadomo, to spotkania kontrolne, także wszelkie osądy, poza kondycją zawodników, dotyczące gry mogły być trochę na wyrost. Początki są przecież zawsze trudne, a takiej kadry w sensie siły drużyny nie mieliśmy już od kilku lat. Zespolenie tego w dobrze naoliwiona i zgraną maszynę musi zająć trochę czasu. Jednak było dobrze. Wreszcie można było oglądać double – double po Naszej stronie protokołu.

Po dwóch spotkaniach w Łodzi, nadszedł czas na turniej w Londynie. Tam udało Nam się wygrać jedynie z Wielką Brytanią. Izrael i Turcja odprawiły Nas z kwitkiem. W pojedynku z Izraelem było źle, nawet z Gortatem w składzie (Polish Hammer odniósł kontuzję w spotkaniu z Wlk.Br.) byłyby kłopoty. Z Turcją już znacznie lepiej. Dopiero końcówka wyłoniła zwycięzcę tej konfrontacji. W tym spotkaniu obecność Marcina mogłaby dać nam zwycięstwo. Szczególnie w czwartej kwarcie, która wyraźnie była kwartą Turków (24:9 dla Turcji w ostatnich 10 minutach spotkania).

Po tych pięciu spotkaniach przyznam, że zaczynam, co raz to bardziej wierzyć w udany występ Polaków na Euro 2009. Mimo lepszych i gorszych momentów pokazaliśmy, że w krótkim czasie możemy zebrać do kupy kilku zawodników, którzy potrafią walczyć. A to już jak na Naszą reprezentację „w cokolwiek” bardzo dużo. Co prawda trener Katzurin musi jeszcze sporo rzeczy poprawiać, ale wydaje mi się, że to tylko kosmetyka. W ciągu następnych spotkań towarzyskich (przed nami jeszcze mecze z Chorwacją, Izraelem i Hiszpanią) powinno zakończyć się to „pudrowanie noska„.

 

Będzie to 24 występ Naszej reprezentacji w Mistrzostwach Europy. W tym czasie zdobyliśmy cztery medale (3 x brąz – 1939,1965,1967, 1 x srebro 1963). Natomiast najlepsze osiągnięcie w ostatniej dwudziestolatce to 7 miejsce. Może w tym roku będzie przełom ?

PS.

Proszę mnie źle nie odebrać, ale to, że Świat Koszykówki publikuje znacznie rzadziej niż wcześniej to nie znaczy, że ŚK is dead. Zwracam uwagę ponieważ spotkałem się z nazwą – plagiatem. Nie będę pisał, kto to i jak brzmi ten adres. Może sami się domyślicie 😀