Piąte „koty za płoty” cz. 2

 Nam strzelać nie kazano

Luty rozpoczął się od bombardowania Nowym Jorku. Najpierw Kobe uderzył z grubej rury, później LeBron James wpadł z wizytą (ocierając się o triple double). Obaj Panowie zakończyli ubiegły miesiąc ze średnimi punktowymi powyżej 30 pkt/mecz. LeBron James dwa razy złamał barierę 50 punktów w meczu(przeciwko NYK oraz Milwaukee Bucks). Bryantowi ta sztuka udała się w lutym tylko raz. W zasadzie należy powiedzieć aż raz, zdobyć 61 punktów w MSG to jest coś znacznego.

 Do klubu 30 pkt./mecz w miesiącu lutym dołączył również Dwyane Wade. Jest to trochę inny przypadek, bowiem nawet najlepsze mecze w wykonaniu D – Wade’a kończą się porażką zespołu. Przykładem jest spotkanie Orlando Magic – Miami Heat, gdzie gwiazda "żarów" zdobyła 50 punktów. Heat przegrali różnicą 23 "oczek", zdobywając w sumie 99 punktów.

 Seryjnie również strzelał Kevin Durant. Najlepszy zawodnik meczu Pierwszoroczniacy – Drugoroczniak wystąpił w 11 spotkaniach, spośród 12 rozgrywanych przez Oklahoma City Thunder w tym miesiącu. W dziewięciu występach przy nazwisku Duranta widniało 30, lub więcej, punktów. Gdyby nie kontuzja, Durant byłby w klubie 30 pkt./m.

  Rekordy

 – LeBron James został najmłodszym zawodnikiem, jaki przekroczył próg 12 tysięcy punktów,

 – Kobe Bryant został najmłodszym zawodnikiem, który sięgnął po 23 tysiące punktów w karierze,

 – Steve Nash został drugim najstarszym zawodnikiem, któremu udało się zaliczyć co najmniej 20 asyst w jednym spotkaniu. Nash w spotkaniu z Detroit Pistons zaliczył 21 asyst. To o jedną asystę gorzej od rekordu sezonu (ustanowionego w listopadzie przez Chrisa Duhona z Knicks) oraz o jedną asystę mniej od rekordu życioweg Steve’a Nasha. Najstarszym zawodnikiem, który zaliczył co namniej 20 podań jest (prawdopodobnie, dokładnie tego nie ustaliłem) Lenny Wilkens. W sezonie 1973-74, grający wtedy dla Cleveland Cavaliers, Wilkens zanotował dokładnie 20 udanych podań. Miał wtedy 36 lat,

 – Nate Robinson zdobywając 41 punktów w spotkaniu z Indiana Pacers wyrównał rekord Knicks pod względem największej ilości zdobytych punktów przez zawodnika rezerwowego. Wcześniej dokonał tego Bob McAdoo,

 – Po raz pierwszy od 19 lat, drużyna ligi NBA zdołała zdobyć w trzech spotkaniach, pod rząd, co najmniej 140 punktów . Mowa tutaj o Phoenix Suns,

 – Memphis Grizzlies poszli jeszcze dalej i zrobili coś, co nie udało się żadnej ekipie w ostatnich 49 latach. Podczas dwóch spotkań (z Toronto oraz z Nowym Orleanem) Grizzlies "ograniczyli" przeciwników do skuteczności poniżej 30 % w rzutach z gry (dwa razy po 29.5 %). Ostatnio taki przypadek zanotowano w 1959 roku, kiedy to w dniach 19-20 grudnia St. Louis Hawks dali rzucić Philadelphii 76ers 26.9 % oraz Detroit Pistons 29.9 %,

 – Na 259 kolejnych spotkaniach zakończyła się seria Detroit Pistons. Chodzi tutaj o kolejne spotkania, na które został wykupiony "komplet". Seria zakończyła się podczas spotkania Detroit Pistons – Miami Heat. Do przedłużenia serii zabrakło 356 sprzedanych miejsc,

 Cytaty….

  LeBron James tak podsumował występ w MSG:

"I never thought you could look at the box score and see somebody with 50 with a triple-double, but it’s happened.”

 Gregg Popovich:

"It’s hard for the oldest team in the NBA to feel fresh."

  Nate Robinson spytany na temat ostatnich występów D – Wade’a:

"D-Wade is D-Wade. You see what he can do."