Junacy rocznik 2009

Tak przedstawia się Draft 2009.

Pierwsza runda

Druga runda

via HoopsWorld

Zaskoczenia ? Raczej brak. Dziwi trochę wybór Minnesoty. Rubio i Flynn to, zdaniem ekspertów, dwóch najlepszych rozgrywających w Drafcie. David Kahn może żałować takiego wyboru, chociaż w obecnej sytuacji, w jakiej jest Timberwolves trzeba eksperymentować. T’wolves wybrali jeszcze Ty’a Lowsona, jednak ten szybko zmienił barwy klubowe i został oddany do Nuggets w zamian za wybór „samorodków” w pierwszej rundzie Draftu 2010. Krążą plotki, że Rubio przez rok, dwa, pozostanie w Hiszpanii. Przynajmniej tak twierdzi jego ojciec. Czyżby chłód w Minnesocie wystraszył pierwszego zawodnika urodzonego w latach 90-tych ?

Innym zaskoczeniem są picki Sama Younga oraz DeJuana Blaira z uczelni Pittsburgh. Memphis Grizzlies i San Antonio Spurs mogą sporo zyskać wybierając tych dwóch zawodników, którzy mieli zostać wybrani po środku pierwszej rundy. Mogą to być dwa największe „steale” tegorocznego draftu. Mogą, ale nie muszą.

W parze z wyborami przyszłych gwiazd ligi NBA idą transfery. W tym roku nie mogło być inaczej. Głównie były to rotacje pomiędzy prawami do „draftowiczów”. Jednym z dwóch transferów, nazwijmy to, personalnych w NBA były wymiany pomiędzy Knicks i Grizzlies (Richardson za Milicica) oraz pomiędzy Portland i Sacramento (Sergio Rodriguez, prawa do Jona Brockmana za prawa do Jeffa Pendergrapha)