Playoff Power Ranking #9

Nie będzie obiektywnie. Nie będzie żadnego tajemniczego mnożnika biorącego pod uwagę zaawansowane statystyki. Nic z tych rzeczy! Prosty test oka tego, co dzieje się w playoffs. Zapraszam na Playoff Power Ranking i zapraszam do dyskusji na Facebooku!

Playoff Power Ranking #1 ι Playoff Power Ranking #2 ι Playoff Power Ranking #3 ι Playoff Power Ranking #4 ι Playoff Power Ranking #5 ι Playoff Power Ranking #6 ι Playoff Power Ranking #7 ι Playoff Power Ranking #8

——————————————

1. Golden State Warriors (⇑1)

Record: 10 – 3

Net Rating: 10.5

Offensive Rating: 111.1

Defensive Rating: 100.5

Kto wie, czy druga połowa, a konkretnie trzecia kwarta, GM3 nie odblokowała starego dobrego Stephena Curry’ego. Patrząc na to, jak grają Warriors z „nowym, lepszym” SC30 trudno stwierdzić, że ktoś w dzisiejszej NBA jest w stanie im podskoczyć. Oczywiście w rozważaniach dotyczących „best of seven”, bo pojedyncze spotkanie może zawsze skończyć się różnie. Kevin Durant, Stephen Curry, Draymond Green, Klay Thompson i Andre Iguodala – ta piątka zagrała podczas WCF 2018 śr. 20.7 min, rzucając 49 punktów na skuteczności 50(55.7% FG)/40 (40.9% 3pt)/90 (91.7% FT). Jedyna obawa to uraz Iguodali, który może go wyłączyć z GM4. Kevin Looney może wejść na jego miejsce, co też w tym ustawieniu wyglądało dobrze w tej serii.

2. Boston Celtics (⇓1)

Record: 10 – 4

Net Rating: 1.5

Offensive Rating: 106.6

Defensive Rating: 104.7

Celtics w GM3 niczym nie przypominali drużyny która dwa razy skopała tyłek obecnym gospodarzom tej serii. Agresywna obrona rywali doprowadziła do fatalnej skuteczności w rzutach z gry (39.2% w tym 27.3% 3pts). Celtics w tegorocznych playoffs tylko raz wygrali spotkanie, notując mniej niż 100 punktów (GM5 vs Bucks). Brad Stevens musi poważnie zresetować dotychczasowy plan ofensywny, bo jak widać, wystarczy agresywnie kryć i nie pozostawiać bez „obstawy” Ala Horforda, by zastopować większość posiadań w ofensywie wyjściowego składu C’s. Tatum, Brown czy Rozier mogą robić, co chcą, jednak bardzo często Horford przez samo skupienie uwagi obrońców ułatwia tej trójce pracę w ataku. Dodatkowo taktyka Cavs „zamurowania” paint w obronie może być tylko i wyłącznie rozbita przez rzuty z dystansu. Dodatkowa rzutówka przed meczem numer cztery, Mr.Stevens?

3. Houston Rockets (⇓1)

Record: 9 – 4

Net Rating: 3.6

Offensive Rating: 109.6

Defensive Rating: 106.0

Rockets znowu padli ofiarą bombardowania. Tym razem nie tylko Kevin Durant, ale Steph Curry byli generałami w tym nalocie. Niestety ofensywa Rockets nie była w stanie wyprowadzić kontrofensywy. Sił wystarczyło na niecałą pierwszą kwartę. Później skuteczność się skończyła a rąk do pomocy Hardenowi i obolałemu CP3 nie było zbyt wiele. W zasadzie jedna para rąk była w pogotowiu (Eric Gordon) Coach D’Antoni po meczu powiedział, że jego gracze byli „soft”. Ten zwrot to zawsze początek dyskusji, co to znaczy być „soft” grając przeciwko drużynie, która hipotetycznie może zrobić wszystko. Mimo to, Rockets byli „mięciusi jak kaczuszka” w wielu aspektach gry i jeśli chcą remisu, potrzebują więcej inicjatywy, jaką widzieliśmy w Houston. Bez tego seria skończy się przed końce tego tygodnia.

4. Cleveland Cavaliers (⇔)

Record: 9 – 5

Net Rating: 0.6

Offensive Rating:108.3

Defensive Rating:107.7

Cavs nie mieli wyjścia – musieli wygrać. Tego typu mentalność na pewno krążyła po szatni Cavaliers. No i stało się. Drużyna Tyrone’a Lue powitała Quicken Loans Arena w najlepszy możliwy sposób. Świetna obrona, która ograniczyła przeciwnika poniżej 90 punktów w połączeniu z przyzwoitym atakiem (George Hill w 1st Q!) to zdecydowana zmiana jakości w grze Cavs. Ile razy to widzieliśmy prawda? Cavs są pod ścianą i drużyna w magiczny sposób zaczyna reagować. Wystarczy obejrzeć urywki posiadań w obronie np. Kevina Love i to, jaką robotę do spółki z Thompsonem odwalili na pilnowaniu „trumny” i wyłączeniu Ala Horforda w ataku. Czy czwarty mecz przyniesie nam taki sam rezultat? A jeśli tak, to co będzie dalej. Bo jeśli serię mają wygrywać gospodarze, to znamy finalistę ze Wschodu…

NBA.com